Wirtualne biuro nie oznacza miejsca siedziby.

Księgowość

Wirtualne biuro nie oznacza miejsca siedziby.

Jak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 22 listopada 2018 roku sygn. Akt I FSK 1460-61/16, miejscem wykonywania usługi na rzecz spółki, która jest tylko zarejestrowana za granicą, ale prowadzi działalność w kraju, jest Polska.

 

Przedmiotowa sprawa dotyczyła spółki X, która zakupiła doładowania do telefonów. Zapłaciła 23% VAT a następnie podatek odliczyła. Spółka X zakupione doładowania sprzedała bez podatku innej firmie Y, zarejestrowanej na terytorium Brytyjskich Wysp Dziewiczych w wirtualnym biurze. W deklaracjach spółka X wykazywała sprzedaż jako świadczenie usług poza terytorium kraju, a co za tym idzie uważała, że jest to nieopodatkowana transakcji na terytorium Polski. Firma Z zakupione doładowania sprzedawała polskim konsumentom, na polskojęzycznych stronach internetowych.

Siedziba firmy a miejsce prowadzenia działalności

Po kontroli przeprowadzonej przez urząd skarbowy wskazano, iż w tym konkretnym przypadku nie ma prawa zastosowanie art. 28b ust. 1 ustawy VAT (mówiącej, że miejscem świadczenia usług firmy jest miejsce gdzie posiada ona swoją siedzibę). W przypadku firmy Z urząd skarbowy stwierdził, że stałym miejscem prowadzenia działalności jest Polska, a co za tym idzie Naczelnik US nakazał zapłatę 23% VAT od wartości dokonanej sprzedaży spółce X. Decyzję tą podtrzymał również dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi. Dyrektor izby swoją decyzję podpierał wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z 16 października 2014 roku (w sprawie C-605/12) z którego wynika, że gdy wykorzystanie miejsca siedziby podatnika, jako czynnika decydującego o miejscu opodatkowania usługi nie daje racjonalnego wyniku lub powoduje konflikt pomiędzy przepisami podatkowymi państw członkowskich, można zastosować inne kryterium, takie jak stałe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej. Sprawa trafiła do sądu, ponieważ spółka X nie zgadzała się z tymi interpretacjami.

Miejsce świadczenia usług

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi oraz Naczelny Sąd Administracyjny były tego samego zdania co fiskus i w swoich wyrokach orzekły na korzyść organów skarbowych. NSA w wyroku uzasadniał, że znaczącym elementem świadczącym o prowadzeniu działalności gospodarczej na terytorium Polski, mimo siedziby na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych był fakt, że stałym miejscem świadczenia usług była Polska. Doładowywania telefoniczne były nabywane i sprzedawane na terytorium Polski, płatności za usługę były realizowane za pośrednictwem krajowych kont bankowych i serwisów. Istotny był fakt, że doładowania mogły być wykorzystywane tylko na terytorium Polski. Sąd w wyroku uwzględnił zgodnie z preambułą dyrektywy Rady 2008/8/WE, że miejscem opodatkowania każdego świadczenia usług powinno być co do zasady miejsce rzeczywistej konsumpcji. W przypadku firmy Z było to terytorium Polski.