Jak wskazał dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS), w interpretacji indywidualnej z 28 maja 2020 r., (sygn. 0114-KDIP1-
-3.4012.160.2020.2.ISK), sprzedawca może wystawić zwykłą fakturę na żądanie klienta, gdy ten zwróci wystawiony wcześniej paragon
na kwotę do 450 zł z podanym numerem NIP nabywcy.
Co istotne, wcześniej fiskus prezentował zupełnie przeciwne stanowisko. W interpretacjach z 27 kwietnia 2020 r., (sygn. 0114-KDIP1- -3.4012.161.2020.1.ISK) i z 18 marca 2020 r. (sygn. 0114-KDIP1-3.4012.61.2020.1.ISK) dyrektor KIS twierdził, że podmiot który wystawił
klientowi paragon fiskalny z NIP kupującego na kwotę nieprzekraczającą 450 zł (lub 100 euro), nie powinien wystawiać już standardowej
faktury. W ocenie organu tak wystawiony paragon sam w sobie jest już fakturą, tyle że uproszczoną.
Obecne stanowisko fiskusa jest zbieżne ze stanowiskiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 27 października 2016 r. (sygn. I FSK 431/15),
w którym sąd wskazał, że paragon z NIP nabywcy nie może być traktowany jak faktura uproszczona, a więc sprzedawca powinien na żądanie
kupującego wystawić zwykłą fakturę.
W najnowszej interpretacji dyrektor KIS wskazał, że jeżeli kupujący dokona zwrotu paragonu z umieszczonym na nim swoim numerze NIP i zażąda wystawienia zwykłej faktury, to sprzedający powinien taką fakturę wystawić, a do jej kopii podpiąć zwrócony paragon. Jak wskazał organ skarbowy, paragon z NIP nabywcy dokumentujący sprzedaż na kwotę mniejszą niż 450 zł (100 euro) może być a nawet powinien
być traktowany jak faktura uproszczona, jednak nabywca ma prawo żądać faktury zwykłej, o ile kupujący zwróci mu paragon zawierający NIP tego nabywcy. Dyrektor KIS podkreślił również, że jeżeli paragon nie zawiera NIP nabywcy, to sprzedający musi w ciągu trzech miesięcy od dnia transakcji na żądanie kupującego wystawić fakturę, która jednak nie będzie jednak zawierała NIP nabywcy. Dzięki temu kupujący będzie miła prawo udokumentować poniesiony koszt dla celów podatku dochodowego ale nie będzie mógł odliczyć VATu od takiego dokuemntu.